"Wersji motywów zamordowania Borysa Niemcowa jest tak wiele, że na razie nie udało się wybrać priorytetowej. Śledczy pewni są jedynie tego, że zabójcy nie byli profesjonalistami" - pisze w poniedziałek, trzy dni po śmierci rosyjskiego opozycjonisty, gazeta "Kommiersant". Źródło dziennika twierdzi, że śledczy doszli do takiego wniosku z powodu zawodnej broni, z której strzelano, oraz wykorzystania przez zabójców ponad 20-letnich nabojów. Napastnicy pozostawili też przy życiu jedynego świadka zabójstwa. Równocześnie jednak "Kommiersant" zwraca uwagę na "ślad ukraiński", który badają prokuratorzy.