Były brytyjski premier Tony Blair, jak wielu innych byłych polityków, zarabia na życie wygłaszając przemówienia. Jest w szacownym gronie kilku światowych polityków, których gaże za takie występy liczone są w w setkach tysięcy dolarów. Jednak jak się okazuje, wszystko ma swoje granice. Organizatorzy jednej z konferencji na temat żywności skreślili z listy przemówienie Blaira, ponieważ zażądał on honorarium w wysokości 330 tys. funtów - pisze serwis „Express”.