Chwilę po godzinie 12.00, siedem wojskowych śmigłowców, uwięzionych przez mgłę na polu we wsi Bąkowo (Wielkopolska), nareszcie wzbiło się w powietrze. Po kilku dniach przymusowego postoju, wojskowi technicy stwierdzili, że widoczność poprawiła się na tyle, aby bezpiecznie dolecieć do docelowej bazy w Mirosławcu.