- Zaczynam się zastanawiać, czy chodziło o faktyczny dialog ze społeczeństwem, czy może tak jak powiedział dzisiaj w szczerości były już urzędnik kancelarii prezydenckiej, że to referendum układano w nocy, a rano wszyscy się zorientowali, jakie tam są pytania - w ten sposób kandydatka kandydatka PiS na premiera Beata Szydło odniosła się do słów Henryka Wujca, który przyznał, że wrześniowe referendum nie było do końca przemyślane.