- To są bezpośrednie rozmowy, wskazujące, jak należy wygrać konkurs, żeby dyskredytować inne osoby, które w tym konkursie startowały - mówił Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, prezentując fragment podsłuchanej rozmowy prezesa NIK. Jest ona jednym z dowodów na przekroczenie uprawnień przez szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego i szefa klubu PSL Jana Burego. Jak wyjaśnił Goławski, ten wątek jest zakończony, pozostała kwestia postawienia zarzutów. Za przekroczenie uprawnień grozi im do trzech lat więzienia.