Na początek wyborczy bój o wieś - z kretesem, a gdzieniegdzie wręcz przez nokaut przegrany przez PSL. Wprawdzie mimo najgorszego po 89. roku wyniku, ludowcy rzutem na taśmę wchodzą do parlamentu, to wyraźnie widać, jak upada mit partii, która była najważniejszym reprezentantem interesów polskiej wsi. Dlaczego tak się stało, skoro - jak przekonywali w kampanii ludowcy - na polskiej wsi nigdy nie było tak dobrze, jak teraz? A może właśnie dlatego - PSL zabrakło świeżego pomysłu na wieś, kampanię i rywali, którzy byli bardzo aktywni? Przemysław Wenerski szukał odpowiedzi tam, gdzie Stronnictwo najwięcej straciło.