Rozpoczął się proces 64-latka, który zadzwonił pod numer alarmowy i powiedział, że zabił młodą kobietę. Mężczyzna w trakcie śledztwa stwierdził, że zrobił to, bo chce wrócić do więzienia, ale teraz zmienił zdanie. Wcześniej był już skazany za zabójstwo żony.