Najnowsze

Najnowsze

Najpierw pili razem alkohol, potem zaatakowali nożem kolegę

Policja zatrzymała cztery osoby podejrzane o atak nożem na ulicy Siemaszki w Krakowie. Okazuje się, że zaatakowany przez nich mężczyzna to ich kolega, z którym wcześniej mieli pić alkohol. Podczas przeszukań miejsc zamieszkania podejrzanych zabezpieczono przedmioty świadczące o ich przynależności do środowiska pseudokibiców. Wciąż poszukiwani są natomiast sprawcy innego ataku nożem - tej samej nocy ranni zostali też bowiem dwaj mężczyźni na ulicy Karmelickiej.

"Telegraph": Blatter osobiście uzgodnił łapówkę z RPA. Wyciekły maile

Prezydent FIFA Sepp Blatter osobiście dogadywał z prezydentem RPA łapówkę w wysokości 10 mln dolarów za - jak uważają śledczy - wybór tego kraju na organizatora mistrzostw świata w piłce nożnej w 2010 roku - twierdzi brytyjski "Telegraph". Ma o tym świadczyć opublikowana na stronie internetowej dziennika korespondencja mailowa na linii FIFA - RPA.

75 lat lat temu zaginął ORP Orzeł. "Wierzymy, że uda się nam odnaleźć wrak i rozwikłać tę zagadkę"

Zaginięcie ORP Orzeł jest jedną z największych zagadek w historii polskiego wojska. Okręt 8 czerwca 1940 roku miał powrócić do bazy w Rosyth, skąd 23 maja rozpoczął swój ostatni patrol bojowy. Od tamtej pory nie wiadomo dokładnie co się z nim stało. Jednostkę wraz z całą załogą uznano za zaginioną. Członkowie ekspedycji "SANTI Odnaleźć Orła" wciąż poszukują wraku okrętu.

Kreml śledzi G7. Zwłaszcza "niuanse" w podejściu do sankcji

Rzecznik Kremla przyznał, że w Moskwie są uważnie śledzone doniesienia ze szczytu G7 w Niemczech, zwłaszcza te na temat sankcji. - Nie ma w nich żadnych nowych tez - stwierdził Dmitrij Pieskow. Podkreślił, że pomiędzy członkami G7 widać różnice w podejściu do kwestii sankcji.

Pijany kierowca z trójką dzieci chciał wjechać na autostradę A4

1,5 promila alkoholu – tyle w wydychanym powietrzu miał mężczyzna, który próbował wjechać na autostradę A4. W samochodzie wiózł trójkę swoich dzieci. - Nie chciały odstąpić od ojca na krok. W ich oczach to my chcieliśmy mu zrobić krzywdę - relacjonują policjanci. Teraz mężczyznę czeka postępowanie karne.

Próbował "wyprać" 7 mln dolarów. Akt oskarżenia w sądzie

Akt oskarżenia przeciwko 48-letniemu mężczyźnie, który usiłował "wyprać" blisko 7 mln dolarów, trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Katowicach – poinformowała w poniedziałek rzecznik miejscowej Prokuratury Okręgowej, Marta Zawada-Dybek.

Druga bitwa o Marjinkę. W Donbasie 42 tys. rebeliantów i Rosjan

Minister obrony Ukrainy Stepan Połtorak szacuje, że w szeregach rebeliantów w Donbasie walczy 42 tys. osób, w tym rosyjscy najemnicy i żołnierze. Jego zdaniem "potencjał zbrojeniowy terrorystów mógłby zastąpić armię średniej wielkości państwa europejskiego". Dowódcy operacji antyterrorystycznej informują o wznowionych atakach na pozycje ukraińskie.

Szukali ich przez 14 lat. Małżeństwo zakopano żywcem

Przez 14 lat byli uznawani za zaginionych, zniknęli w tajemniczych okolicznościach, a prowadzone przez lata śledztwo nie rozwiązało kryminalnej zagadki. Aż do teraz. Ciała małżeństwa z Gliwic odnaleziono w lesie niedaleko miasta. Śledczy ustalili, że prawdopodobnie zostali zakopani żywcem. Materiał "Faktów" TVN.

Nowy dowódca "niewidzialnych" bombowców. Jego dziadek zbombardował Hiroszimę

Generał Paul W. Tibbets IV objął dowodzenie 509. Skrzydła Bombowego, które skupia wszystkie „niewidzialne” bombowce B-2. Normalnie takie wydarzenie nie miałoby wielkiego znaczenia dla kogokolwiek spoza wojska USA, ale w tym wypadku jest bardzo symboliczne. 70 lat temu dziadek nowego dowódcy, pułkownik Paul W. Tibbets Jr. trenował do zrzucenia pierwszej bomby atomowej. Zrobił to dwa miesiące później nad Hiroszimą.

Wypadł z jachtu. Akcja poszukiwawcza na Mazurach

Trwają poszukiwania 39-latka, który wypadł z jachtu na Mazurach. Do zdarzenia doszło w sobotę na jeziorze Kisajno w powiecie giżyckim. Mężczyzna pływał ze znajomymi i w trakcie nawrotu jachtu wypadł za burtę. Osoby, które znajdowały się na pokładzie próbowały pomóc mężczyźnie - niestety bezskutecznie.

Zostawili kartkę "miłego dnia". Po ucieczce zabójców trwa wielka obława

Miasteczko Dannemora w stanie Nowy Jork sparaliżowane po sobotniej ucieczce dwóch zabójców z jednego z najbardziej strzeżonych więzień w Stanach Zjednoczonych. Na jaw wychodzi coraz więcej szczegółów tego wydarzenia, a policja wyznaczyła nagrodę za informacje o możliwym miejscu pobytu mężczyzn.

Wyszedł z sali weselnej, zabił go przejeżdżający samochód. "Leżał na drodze"

Policja stara się odtworzyć, jak wyglądały ostatnie minuty życia 33-letniego łodzianina. Wiadomo, że w miniony weekend był gościem weselnym pod Tomaszowem Mazowieckim. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, w środku nocy leżał na nieoświetlonej drodze przed salą weselną. Przejechał po nim samochód osobowy, zginął na miejscu.