Para lesbijek, mieszkająca na co dzień w Anglii, od trzech lat próbuje zarejestrować swoją córkę w łódzkim urzędzie stanu cywilnego. Po serii odmów urzędów i sądów, sprawa trafi do Strasburga. Z podobnym przypadkiem mierzą się urzędnicy w Krakowie. - Takich spraw będzie przybywać, a nasz system prawny nijak się ma do prawa europejskiego - podkreślają pracownicy USC.