570, 850, 1400, 4000, a nawet 10 000 złotych - to tylko niektóre z cen biletów na czerwcowy koncert Davida Gilmoura, który odbędzie się we Wrocławiu. Bilety w normalnej dystrybucji sprzedano w ciągu kilkunastu godzin. Kilkaset wejściówek zostało wykupionych przez koników, którzy teraz wystawiają je w internecie i dyktują ceny. - Oczywiście, że to potępiamy, ale nie możemy nic zrobić - mówi rzecznik Europejskiej Stolicy Kultury. Przyznaje, że więcej biletów od organizatora koncertu nie będzie.