Przez odczuwany wiecznie głód czuła się jak narkomanka. Potrafiła kłamać lub kraść, żeby zdobyć jedzenie. Straciła znajomych, załamała się. Ta wada to skutek uboczny operacji, jakiej Gosia została poddana w dzieciństwie. Eksperymentalny zabieg, który przeszła m. in. dzięki pomocy widzów TVN, już przynosi efekty: - Nie pamięta, jak się żyje normalnie, ale chyba wraca do takiego właśnie życia - cieszy się jej mama.