Małe, drapieżne, za to bardzo socjalne ssaki w śląskim ogrodzie zoologicznym dostały dziwny prezent. Akwarium z kolorowymi, plastikowymi kulkami, tzw. "suchy" basen. - Surykatki zimą się nudzą, bo nie mają dostępu do wybiegu, gdzie lubią baraszkować w piasku - wyjaśnia Jolanta Kopiec, dyrektor zoo. Pierwszy film z suchym basenem zyskał dużą popularność w sieci. Rodzi napięcie. Wskoczą, czy nie wskoczą? Wirtualni goście zoo domagają się dalszej relacji z figlowania surykatek w piłkach. - Postaramy się nakręcić drugi film - obiecuje Kopiec.