Brutalnie zabił swoją 5-letnią córkę. Dwa dni wcześniej był w szpitalu, w stanie psychozy. Wypisał się. Wiadomo już, że Mariusz L. przed sądem nie stanie, jest teraz w zamkniętym ośrodku psychiatrycznym. Dla matki 5-latki sprawa nie jest jednak zakończona. Oskarża lekarzy, że pozwolili mu wyjść ze szpitala. Zawiadomienie trafiło już do prokuratury.