W niespełna tydzień kryminalni rozwiązali zagadkę zwłok, znalezionych w lesie w Katowicach. Na ciele były liczne rany cięte i kłute, było nadpalone. Ustalono, że to poszukiwany listem gończym 38-latek. Ale nie zginął z rąk innych przestępców, z którymi prowadził nielegalne interesy. Zabił go ktoś przypadkowy, młody, niedoświadczony.