Sąd Najwyższy kieruje pytania dotyczące nowych przepisów do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, odpowiedź z Luksemburga - najwcześniej za kilka tygodni. Kancelaria prezydenta nadal jednak nie uznaje decyzji Sądu Najwyższego, który zadając swoje pytania - zawiesił część przepisów ustawy. "Nie ma w Polsce takiej instytucji, a tym bardziej nie ma jej Sąd Najwyższy, żeby zawieszać jakieś przepisy prawa powszechnie obowiązującego" stwierdził gość programu Tak Jest, Krzysztof Łapiński.