Ruszył proces Andrzeja S. i Kamila G. Z zeznań obywatelki Mołdawii wynika, że jeden z mężczyzn, pod pretekstem zapewnienia jej pracy, miał uwięzić ją w mieszkaniu w Gdyni. Później, razem z drugim oskarżonym, mieli wielokrotnie gwałcić Swietłanę. Kobieta, uciekając, wyskoczyła z okna z czwartego piętra. Trafiła do gdańskiego szpitala ze złamaną miednicą, ręką i obojczykiem. Do dziś nie wróciła do pełnej sprawności.