Zdaje się, że trochę się opuściłem w blogowaniu, ale Państwa komentarze i tak napływają - np. żeby do Magazynów nie zapraszać pewnych ludzi, zwłaszcza pewnych polityków. Rozumiem emocje, niektóre oceny nawet podzielam, ale co poradzę na to, że wyborcy ich wybrali. Kogoś reprezentują, niektórzy pełnią władzę, inni zajmują ważne miejsca w opozycji – na pewno nie jest rolą dziennikarza „mechanicznie” wypychać ich z politycznej sceny. Co najwyżej pokazać, co myślą – dla Państwa, żebyście mogli ich ocenić i może innym razem wybrać inaczej.