Wywołałem właśnie zdjęcia z krótkiego urlopu w Sharm El Sheikh, egipskiego kurortu na półwyspie Synaj. Wspaniała rafa koralowa w zatoce Aqaba pozwala nawet bez akwalungu, z samą „fajką”, spojrzeć w oczy bajecznie kolorowych ryb. Cudaczne kształty, pionowe ruchy płetw (tak, jakby ptaki to były, nie ryby) i śmieszne pyski, dosłownie na wyciągnięcie ręki.