Ania R. - gwiazdka polskiego pochodzenia tworząca w Niemczech, odwiedziła nasz kraj i... od razu wpadła w kłopoty. Na planie teledysku w łódzkim Aquaparku została zatrzymana za posiadanie narkotyków, potem w czasie walki z policjantami zniszczyła radiowóz i została przewieziona do szpitala psychiatrycznego.
Jak dowiadujemy się u rzecznika Komendy Miejskiej Policji w Łodzi podinsp. Mirosława Micora, kobieta przyjechała do Aquaparku kręcić teledysk do swojej piosenki. Jednak jej aktywność na planie, z muzyką nie miała wiele wspólnego.
Awantura od rana
Już około godz. 8 rano, policjanci przyjechali na miejsce, by uspokoić awanturującą się piosenkarkę. To jednak, nie było łatwe, bo była agresywna i nie chciała współpracować z funkcjonariuszami.
Jak się potem okazało, kobieta była pod wpływem narkotyków i alkoholu - miała we krwi ponad jeden promil. Znaleziono przy niej ponad 10 gramów kokainy i pół grama marihuany.
Badanie u psychiatry
Funkcjonariusze próbowali wtedy zatrzymać Anię R., ale artystka stawiała twardy opór. W wyniku tej szamotaniny, uszkodziła lekko radiowóz.
Policjanci zaskoczeni takim zachowaniem kobiety, przewieźli ją na badania do szpitala psychiatrycznego. Potem przesłuchał ją prokurator. Na razie nie mamy informacji na temat ewentualnych zarzutów wobec Ani R.
W pierwszych doniesieniach na temat ekscesów gwiazdki znalazł się istotny błąd. W policyjnej relacji została ona pomylona z polską piosenkarką Anią D.
Ania playmate
Ania R. to 41-letnia piosenkarka, aktorka i modelka polskiego pochodzenia, której kariera związana jest z Niemcami. Zagrała tam w kilku filmach i serialach, z których żaden nie zdobył ani dużej popularności, ani uznania krytyków.
R. wzięła także udział w sesji dla "Playboya". W 1997 roku sesja ta ukazała się w niemieckiej edycji magazynu, a na początku 1998 roku została przedrukowana w polskim wydaniu.
Źródło: tvn24.pl