Chcieli poszaleć na motorach, sprawdzić możliwości swoje i maszyn. Wybrali nieczynne lotnisko w Kąkolewie w Wielkopolsce. Gdy stali naprzeciw siebie gotowi do szybkiej, efektownej jazdy, nawet do głowy im nie przyszło, że za chwilę dojdzie do tragedii. Motocykliści jechali na jednym kole - wprost na siebie. Zderzyli się czołowo. Żaden z nich nie przeżył wypadku. Jeden miał 20, drugi 40 lat.