"W tej sprawie nie będzie solidarności zawodowej"

Aktualizacja:
Rapacki: Przy tych zatrzymaniach trudno mówić o sukcesie
Rapacki: Przy tych zatrzymaniach trudno mówić o sukcesie
TVN24
Rapacki: Przy tych zatrzymaniach trudno mówić o sukcesieTVN24

- Dzisiejsze zatrzymania to efekt analizy tylko części materiałów operacyjnych. Z innymi zarzutami musimy zaczekać, do przekazania pozostałych akt - mówił o zatrzymaniu trzech policjantów prowadzących sprawę porwania i śmierci Krzysztof Olewnika wiceszef MSWiA Adam Rapacki. - W tej sprawie nie będzie solidarności zawodowej - dodał Grzegorz Schetyna.

MSWiA uważa, że śledztwo ruszyło z miejsca. - Przy tych zatrzymaniach trudno mówić o sukcesie, chcemy, aby ta sprawa została rzetelnie wyjaśniona - mówił Rapacki. Poparł go wicepremier Grzegorz Schetyna. - Nie będzie solidarności zawodowej, tylko przekonanie, że ta sprawa musi być przejrzysta. Nie chcemy przesądzać o winie, ale te zatrzymania świadczą, że postępowanie idzie w dobrym kierunku - powiedział szef MSWiA.

Po policjantach czas na prokuratorów?

Zatrzymani trzej policjanci ws. Olewnika, w tym Remigiusz M.
Zatrzymani trzej policjanci ws. Olewnika, w tym Remigiusz M.TVN24

Na policjantach sprawa może się nie skończyć. Po trzech prowadzących sprawę policjantach, śledczy wzięli na muszkę także nadzorujących postępowanie prokuratorów. Już niebawem zarzuty niedopełnienia obowiązków ma usłyszeć dwóch z nich - podaje "Wprost".

Jak pisze tygodnik, pierwszy z prokuratorów to Leszek Wawrzyniak, obecnie prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie, a drugi to Robert Skawiński z Prokuratury Rejonowej Praga Południe.

Skawiński zatrzymał w 2004 r. Sławomira Kościuka, porywacza i zabójcę Olewnika. Chciał mu stawiać zarzuty, jednak - jak tłumaczył - nie zgodzili się na to jego przełożeni. Teraz może odpowiedzieć za niedopełnienie obowiązków. Podobne jak Leszek Wawrzyniak, który prowadził to śledztwo w jego początkowej fazie. - Najpierw jednak trzeba będzie uchylić obu prokuratorom immunitety – mówił informator tygodnika "Wprost".

Zatrzymani policjanci

W poniedziałek rano biuro spraw wewnętrznych policji zatrzymało trzech policjantów, którzy dokonali szeregu zaniedbań podczas poszukiwań Krzysztofa Olewnika. Jeden z nich jest oficerem CBŚ.

Zatrzymani to: emerytowany oficer policji Remigiusz M. z Radomia, który kierował grupą śledczą badającą sprawę Olewnika oraz Henryk S. i Maciej L. - obaj policjanci pracujący w czasie porwania Krzysztofa Olewnika w komendzie policji w Płocku.

- Policjanci zostali zatrzymani na polecenie olsztyńskiej prokuratury okręgowej - powiedział w TVN24 rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.

Mirosław Orzechowski, prokuratura w Olsztynie
Mirosław Orzechowski, prokuratura w OlsztynieTVN24

Postępowanie ma wyjaśnić błędy śledczych po porwaniu i zabójstwie Olewnika. Zostało wszczęte w czerwcu zeszłego roku. Sprawę wyjaśnia czterech prokuratorów i ośmiu policjantów.

M. kilka tygodni temu na antenie TVN24 pytany o szczegóły śledztwa ws. porwania i śmierci Olewnika, wymigiwał się od odpowiedzi. - Nie wiem, nie pamiętam, Pan mija się z prawdą - tak Remigiusz M., oskarżany przez krewnych Krzysztofa Olewnika, odpowiadał na szereg pytań o zaniedbania w śledztwie. M. uważa, że swoje obowiązki wykonywał sumiennie. - Zarzuty pod moim adresem są nieuzasadnione, a ojciec Olewnika przekazując informacje mediom, rozmija się z prawdą - mówił w TVN24.

"Nie wiem, nie pamiętam"

Rodzina Olewników publicznie zarzucała w ostatnich tygodniach M., że zlekceważył anonim przysłany rodzinie porwanego. Z anonimu wynikało, że Krzysztofowi Olewnikowi "grozi niebezpieczeństwo" a jako klucz do zagadki list wskazywał na mężczyznę, który potem okazał się jednym z porywaczy. "Newsweek" pisał, że nadkomisarz znał anonim wskazujący miejsce przetrzymywania Krzysztofa Olewnika i nazwiska porywaczy. Prowadzący śledztwo w sprawie porwania policjant twierdził, że - o ile pamięta - list do niego nie dotarł.

Pozostali zatrzymani to Maciej L. i Henryk S. Według Danuty Olewnik-Cieplińskiej, siostry porwanego i zabitego Krzysztofa, pierwszy z nich w śledztwie odpowiadał za prace operacyjne, a drugi to dochodzeniowiec. Obaj pracowali w komendzie miejskiej policji w Płocku. Komentując fakt zatrzymania policjantów Danuta Olewnik - Cieplińska powiedziała: - Nie nam ich oceniać, ale ktoś w końcu spojrzał i w końcu ich ktoś rozliczy. Czekaliśmy tyle czasu, tyle lat.

Biała księga błędów

Do białej księgi błędów, jakich dopuszczono się w dochodzeniu dotyczącym uprowadzenia Olewnika, dotarła "Rzeczpospolita". Gdyby ich nie popełniono, chłopak mógłby żyć. Listę sporządzili olsztyńscy prokuratorzy, którzy w połowie 2006 r. przejęli postępowanie i rozwikłali to najbardziej tajemnicze porwanie ostatnich lat.

Błędy popełniono już na początku - nie zabezpieczono śladów biologicznych. Policja nie rejestrowała też telefonicznych rozmów, jakie porywacze prowadzili z rodziną chłopaka ws. okupu za jego uwolnienie. Poza tym w 2003 r. do akt sprawy trafił anonim, który nie został zweryfikowany, a jak się później okazało, zawierał nazwiska osób zamieszanych w przestępstwo. Innym niedopatrzeniem śledczych jest sprawa okupu, którego przekazanie nie było w żaden sposób monitorowane, a banknotów nie oznaczono. Nazwiska sprawców porwania i zabójstwa często pojawiały się w śledztwie, jednak - jak argumentowali śledczy - nie było wystarczających dowodów ich winy.

Również niewyjaśnionym dotąd zdarzeniem jest zaginięcie w czerwcu 2004 roku 16 tomów akt śledztwa. Dokumenty skradziono w Warszawie wraz z samochodem funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego radomskiej komendy wojewódzkiej. Policjantom postawiono zarzuty, ale później postępowanie umorzono.

Socha: ci policjanci wykonywali czyjeś rozkazy

Socha: policjanci mogą obciążyć swoich przełożonych
Socha: policjanci mogą obciążyć swoich przełożonychTVN24

Zatrzymanie policjantów nie było dla mnie zaskoczeniem – przyznaje Robert Socha, dziennikarz „Superwizjera”. Od trzech lat obserwował rozwój śledztwa i – jak mówi – tego należało się spodziewać. – Było tylko pytanie kiedy – dodaje.

Przyznaje, że wielokrotnie w rozmowach z Remigiuszem M. policjant jako argument na swoją obronę przywoływał fakt, że gdyby nie dopełnił w prowadzonej sprawie swoich obowiązków, już dawno miałby postępowanie dyscyplinarne. – Ta sprawiedliwość, może późno, ale zaczyna go dosięgać – mówi Socha.

Tłumaczy, że choć najczęściej w sprawie pojawia się nazwisko Remigiusza M. to dwaj pozostali policjanci są – jak się wyraził – „ciekawymi osobami”. Maciej L. to jeden z dwóch policjantów, którzy zgubili akta prowadzonego śledztwa. I – jak twierdzi Remigiusz M. – to on miał nadzorować akcję przekazania okupu porywaczom Krzysztofa Olewnika. – Ale nie dotarł na miejsce, bo gdzieś się pogubił w osiedlowych uliczkach – przypomina dziennikarz.

Trzeci z zatrzymanych to Henryk S. Jak tłumaczy Socha, policjant w sprawie „zasłynął” sporządzaniem kuriozalnych notatek. – Analizując ślady z miejsca porwania, stwierdzał że nie było żadnych śladów walki i używania przemocy. Sugerował też, że za porwaniem stoi miejscowy mężczyzna, który miał się zemścić na Olewniku za uwiedzenie przyjaciółki. To wszystko prowadziło do powstawania bocznych tropów w sprawie – ocenia.

Zdaniem dziennikarza, „ogromnie prawdopodobne” jest, że będą kolejne zatrzymania. – Oprócz Remigiusza M., to byli szeregowi policjanci. Ktoś przecież wydawał im polecenia. Wykonywali czyjeś rozkazy – sugeruje Socha.

Dwóch porywaczy popełniło samobójstwa

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 r. Wkrótce sprawcy zażądali okupu. Kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom. Mimo to Olewnik został zamordowany.

Pod koniec marca tego roku Sąd Okręgowy w Płocku skazał oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Olewnika. Kary dożywocia wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, oskarżonym o zabójstwo 27-letniego Olewnika. Ośmioro ich wspólników otrzymało kary od jednego roku w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności. Jeden z oskarżonych został uniewinniony. Dwóch sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwo. W olsztyńskim areszcie w czerwcu zeszłego roku w celi powiesił się Wojciech F., któremu prokuratura miała postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni, a po ogłoszeniu wyroku przez płocki sąd, na początku kwietnia samobójstwo popełnił, także wieszając się w celi, Sławomir Kościuk.

Źródło: TVN24, PAP, "Wprost", RMF FM

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Niedaleko Łodzi doszło w sobotę do pożaru nieużytków rolnych. Strażacy znaleźli ciało 69-letniego mężczyzny.

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

Źródło:
tvn24.pl, PSP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Po wypadku chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl

"Papież Franiczek dobrze odpoczął" - głosi sobotni komunikat Watykanu przekazany dziennikarzom. To najkrótsza informacja o stanie zdrowia papieża podana od początku jego hospitalizacji 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Tego oczekuje się od mężów stanu tego wolnego świata, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami i mordercami dla wspólnego pokoju - powiedział w sobotę kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich Karol Nawrocki. Uznał też, że przy stole negocjacyjnym w sprawie zakończenia wojny powinna znaleźć się Ukraina i Polska.

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Źródło:
TVN24

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

- To jest najważniejszy moment, żebyśmy rozmawiali z każdym, kto w establishmencie amerykańskim się liczy - powiedziała TVN24 politolożka Małgorzata Bonikowska z Centrum Stosunków Międzynarodowych. Według ustaleń "Faktów" TVN, w sobotę prezydent Andrzej Duda spotka się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podejrzany o próbę zgwałcenia nastolatki w Rabce-Zdroju mógł zaatakować już wcześniej - dowiedzieli się dziennikarze "Uwagi!" TVN. Prokuratura włączyła do śledztwa sprawę z listopada, kiedy do napaści na inną dziewczynkę doszło w tym samym miejscu, co w lutym. Ofiary podały podobny rysopis sprawcy. Śledztwo monitoruje Prokuratura Krajowa.

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvn24.pl

Strażacy wciągnęli na wyspę auto, które stało na zamarzniętej tafli jeziora Lednica (nazywanym też Lednickim) w pobliżu Gniezna. Samochód znajdował się 500 metrów od brzegu, ale tylko trzy metry od wyspy na jeziorze. Policjanci ustalili już, kto jest właścicielem pojazdu. - W chwili wykonywania z nim czynności mężczyzna miał w organizmie 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Będziemy weryfikować, czy to on kierował dacią podczas zdarzenia - przekazała asp. sztab. Anna Osińska, rzeczniczka gnieźnieńskiej policji. 

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Źródło:
TVN24

40-latek podczas kłótni z partnerką wyrzucił przez okno telewizor, który spadł prosto na zaparkowany samochód sąsiadki. Mężczyźnie grozi nawet pięć lat więzienia.

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

Źródło:
KMP w Białej Podlaskiej

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl

"Szkodliwe", "nieefektywne" - tak internauci komentują nagranie pokazujące rzekomo, jak w trakcie gwałtownej burzy rozpada się turbina wiatrowa, łamie na pół i jej kawałki spadają na ziemię. Film robi wrażenie, lecz nie jest prawdziwy.

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

Źródło:
Konkret24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. W sobotę do Waszyngtonu ma przylecieć prezydent Andrzej Duda i spotkać się z Donaldem Trumpem.

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ciała dwóch młodych mężczyzn w wieku 27 i 29 lat znaleziono w garażu we Włodawie (województwo lubelskie). Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zgonów.

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Źródło:
tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Jeśli chodzi o liczbę narodzin w Polsce, to jesteśmy na europejskim szarym końcu. Kryzys demograficzny to stan faktyczny. Współczynnik dzietności leci na łeb na szyję i jest nas coraz mniej. Według danych GUS, w zeszłym roku zgonów było w Polsce o 150 tysięcy więcej niż urodzeń. Czy ten trend jest do odwrócenia? Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Źródło:
TVN24
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Reporterki "Faktów" TVN i autorki reportażu "Taka twoja uroda" i jej kontynuacji w formie pisanej Magdalena Łucyan i Katarzyna Górska gościły w TVN24. Łucyan powiedziała, że w kontekście endometriozy w Polsce "czas przeszły nie obowiązuje". Górniak zaznaczyła, że książką autorki chcą dać kobietom "oręż w walce z tym, żeby społeczeństwo, system, lekarze, rodzina je zrozumiały".

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl