"W tej sprawie nie będzie solidarności zawodowej"

Aktualizacja:
Rapacki: Przy tych zatrzymaniach trudno mówić o sukcesie
Rapacki: Przy tych zatrzymaniach trudno mówić o sukcesie
TVN24
Rapacki: Przy tych zatrzymaniach trudno mówić o sukcesieTVN24

- Dzisiejsze zatrzymania to efekt analizy tylko części materiałów operacyjnych. Z innymi zarzutami musimy zaczekać, do przekazania pozostałych akt - mówił o zatrzymaniu trzech policjantów prowadzących sprawę porwania i śmierci Krzysztof Olewnika wiceszef MSWiA Adam Rapacki. - W tej sprawie nie będzie solidarności zawodowej - dodał Grzegorz Schetyna.

MSWiA uważa, że śledztwo ruszyło z miejsca. - Przy tych zatrzymaniach trudno mówić o sukcesie, chcemy, aby ta sprawa została rzetelnie wyjaśniona - mówił Rapacki. Poparł go wicepremier Grzegorz Schetyna. - Nie będzie solidarności zawodowej, tylko przekonanie, że ta sprawa musi być przejrzysta. Nie chcemy przesądzać o winie, ale te zatrzymania świadczą, że postępowanie idzie w dobrym kierunku - powiedział szef MSWiA.

Po policjantach czas na prokuratorów?

Zatrzymani trzej policjanci ws. Olewnika, w tym Remigiusz M.
Zatrzymani trzej policjanci ws. Olewnika, w tym Remigiusz M.TVN24

Na policjantach sprawa może się nie skończyć. Po trzech prowadzących sprawę policjantach, śledczy wzięli na muszkę także nadzorujących postępowanie prokuratorów. Już niebawem zarzuty niedopełnienia obowiązków ma usłyszeć dwóch z nich - podaje "Wprost".

Jak pisze tygodnik, pierwszy z prokuratorów to Leszek Wawrzyniak, obecnie prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie, a drugi to Robert Skawiński z Prokuratury Rejonowej Praga Południe.

Skawiński zatrzymał w 2004 r. Sławomira Kościuka, porywacza i zabójcę Olewnika. Chciał mu stawiać zarzuty, jednak - jak tłumaczył - nie zgodzili się na to jego przełożeni. Teraz może odpowiedzieć za niedopełnienie obowiązków. Podobne jak Leszek Wawrzyniak, który prowadził to śledztwo w jego początkowej fazie. - Najpierw jednak trzeba będzie uchylić obu prokuratorom immunitety – mówił informator tygodnika "Wprost".

Zatrzymani policjanci

W poniedziałek rano biuro spraw wewnętrznych policji zatrzymało trzech policjantów, którzy dokonali szeregu zaniedbań podczas poszukiwań Krzysztofa Olewnika. Jeden z nich jest oficerem CBŚ.

Zatrzymani to: emerytowany oficer policji Remigiusz M. z Radomia, który kierował grupą śledczą badającą sprawę Olewnika oraz Henryk S. i Maciej L. - obaj policjanci pracujący w czasie porwania Krzysztofa Olewnika w komendzie policji w Płocku.

- Policjanci zostali zatrzymani na polecenie olsztyńskiej prokuratury okręgowej - powiedział w TVN24 rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.

Mirosław Orzechowski, prokuratura w Olsztynie
Mirosław Orzechowski, prokuratura w OlsztynieTVN24

Postępowanie ma wyjaśnić błędy śledczych po porwaniu i zabójstwie Olewnika. Zostało wszczęte w czerwcu zeszłego roku. Sprawę wyjaśnia czterech prokuratorów i ośmiu policjantów.

M. kilka tygodni temu na antenie TVN24 pytany o szczegóły śledztwa ws. porwania i śmierci Olewnika, wymigiwał się od odpowiedzi. - Nie wiem, nie pamiętam, Pan mija się z prawdą - tak Remigiusz M., oskarżany przez krewnych Krzysztofa Olewnika, odpowiadał na szereg pytań o zaniedbania w śledztwie. M. uważa, że swoje obowiązki wykonywał sumiennie. - Zarzuty pod moim adresem są nieuzasadnione, a ojciec Olewnika przekazując informacje mediom, rozmija się z prawdą - mówił w TVN24.

"Nie wiem, nie pamiętam"

Rodzina Olewników publicznie zarzucała w ostatnich tygodniach M., że zlekceważył anonim przysłany rodzinie porwanego. Z anonimu wynikało, że Krzysztofowi Olewnikowi "grozi niebezpieczeństwo" a jako klucz do zagadki list wskazywał na mężczyznę, który potem okazał się jednym z porywaczy. "Newsweek" pisał, że nadkomisarz znał anonim wskazujący miejsce przetrzymywania Krzysztofa Olewnika i nazwiska porywaczy. Prowadzący śledztwo w sprawie porwania policjant twierdził, że - o ile pamięta - list do niego nie dotarł.

Pozostali zatrzymani to Maciej L. i Henryk S. Według Danuty Olewnik-Cieplińskiej, siostry porwanego i zabitego Krzysztofa, pierwszy z nich w śledztwie odpowiadał za prace operacyjne, a drugi to dochodzeniowiec. Obaj pracowali w komendzie miejskiej policji w Płocku. Komentując fakt zatrzymania policjantów Danuta Olewnik - Cieplińska powiedziała: - Nie nam ich oceniać, ale ktoś w końcu spojrzał i w końcu ich ktoś rozliczy. Czekaliśmy tyle czasu, tyle lat.

Biała księga błędów

Do białej księgi błędów, jakich dopuszczono się w dochodzeniu dotyczącym uprowadzenia Olewnika, dotarła "Rzeczpospolita". Gdyby ich nie popełniono, chłopak mógłby żyć. Listę sporządzili olsztyńscy prokuratorzy, którzy w połowie 2006 r. przejęli postępowanie i rozwikłali to najbardziej tajemnicze porwanie ostatnich lat.

Błędy popełniono już na początku - nie zabezpieczono śladów biologicznych. Policja nie rejestrowała też telefonicznych rozmów, jakie porywacze prowadzili z rodziną chłopaka ws. okupu za jego uwolnienie. Poza tym w 2003 r. do akt sprawy trafił anonim, który nie został zweryfikowany, a jak się później okazało, zawierał nazwiska osób zamieszanych w przestępstwo. Innym niedopatrzeniem śledczych jest sprawa okupu, którego przekazanie nie było w żaden sposób monitorowane, a banknotów nie oznaczono. Nazwiska sprawców porwania i zabójstwa często pojawiały się w śledztwie, jednak - jak argumentowali śledczy - nie było wystarczających dowodów ich winy.

Również niewyjaśnionym dotąd zdarzeniem jest zaginięcie w czerwcu 2004 roku 16 tomów akt śledztwa. Dokumenty skradziono w Warszawie wraz z samochodem funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego radomskiej komendy wojewódzkiej. Policjantom postawiono zarzuty, ale później postępowanie umorzono.

Socha: ci policjanci wykonywali czyjeś rozkazy

Socha: policjanci mogą obciążyć swoich przełożonych
Socha: policjanci mogą obciążyć swoich przełożonychTVN24

Zatrzymanie policjantów nie było dla mnie zaskoczeniem – przyznaje Robert Socha, dziennikarz „Superwizjera”. Od trzech lat obserwował rozwój śledztwa i – jak mówi – tego należało się spodziewać. – Było tylko pytanie kiedy – dodaje.

Przyznaje, że wielokrotnie w rozmowach z Remigiuszem M. policjant jako argument na swoją obronę przywoływał fakt, że gdyby nie dopełnił w prowadzonej sprawie swoich obowiązków, już dawno miałby postępowanie dyscyplinarne. – Ta sprawiedliwość, może późno, ale zaczyna go dosięgać – mówi Socha.

Tłumaczy, że choć najczęściej w sprawie pojawia się nazwisko Remigiusza M. to dwaj pozostali policjanci są – jak się wyraził – „ciekawymi osobami”. Maciej L. to jeden z dwóch policjantów, którzy zgubili akta prowadzonego śledztwa. I – jak twierdzi Remigiusz M. – to on miał nadzorować akcję przekazania okupu porywaczom Krzysztofa Olewnika. – Ale nie dotarł na miejsce, bo gdzieś się pogubił w osiedlowych uliczkach – przypomina dziennikarz.

Trzeci z zatrzymanych to Henryk S. Jak tłumaczy Socha, policjant w sprawie „zasłynął” sporządzaniem kuriozalnych notatek. – Analizując ślady z miejsca porwania, stwierdzał że nie było żadnych śladów walki i używania przemocy. Sugerował też, że za porwaniem stoi miejscowy mężczyzna, który miał się zemścić na Olewniku za uwiedzenie przyjaciółki. To wszystko prowadziło do powstawania bocznych tropów w sprawie – ocenia.

Zdaniem dziennikarza, „ogromnie prawdopodobne” jest, że będą kolejne zatrzymania. – Oprócz Remigiusza M., to byli szeregowi policjanci. Ktoś przecież wydawał im polecenia. Wykonywali czyjeś rozkazy – sugeruje Socha.

Dwóch porywaczy popełniło samobójstwa

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 r. Wkrótce sprawcy zażądali okupu. Kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom. Mimo to Olewnik został zamordowany.

Pod koniec marca tego roku Sąd Okręgowy w Płocku skazał oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Olewnika. Kary dożywocia wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, oskarżonym o zabójstwo 27-letniego Olewnika. Ośmioro ich wspólników otrzymało kary od jednego roku w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności. Jeden z oskarżonych został uniewinniony. Dwóch sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwo. W olsztyńskim areszcie w czerwcu zeszłego roku w celi powiesił się Wojciech F., któremu prokuratura miała postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni, a po ogłoszeniu wyroku przez płocki sąd, na początku kwietnia samobójstwo popełnił, także wieszając się w celi, Sławomir Kościuk.

Źródło: TVN24, PAP, "Wprost", RMF FM

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Samolot marynarki wojennej USA został trafiony nad Morzem Czerwonym najprawdopodobniej w wyniku "bratobójczego ognia". Zmusiło to dwóch pilotów do katapultowania się - poinformowała agencja Associated Press.

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

Źródło:
PAP

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Nie żyje 44-letni pieszy potrącony przez 24-latka kierującego audi w miejscowości Domaszewnica (woj. lubelskie). Do wypadku doszło na nieoświetlonym odcinku drogi. Jak podała policja, pieszy nie miał na sobie odblasków i szedł nieprawidłową stroną drogi.

Szedł nieoświetloną drogą, nie żyje

Szedł nieoświetloną drogą, nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na trasie S7 w okolicy miejscowości Załuski pod Płońskiem. Pieszy został potrącony przez samochód ciężarowy. Jego życia nie udało się uratować.

Pieszy zginął po potrąceniu przez ciężarówkę na trasie S7

Pieszy zginął po potrąceniu przez ciężarówkę na trasie S7

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Papież Franciszek jest przeziębiony i nie spotka się z wiernymi w niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia. Watykan tłumaczy, że decyzja ma też związek z obowiązkami papieża w przyszłym tygodniu.

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Wpuściła do domu mężczyznę, podającego się za pracownika wodociągów. Straciła kilkanaście tysięcy złotych i biżuterię. Policja przestrzega przed oszustami podszywającymi się pod przedstawicieli administracji. Podpowiada też, co zrobić, by nie paść ich ofiarą.

Wpuściła do domu "pracownika wodociągów", straciła kilkanaście tysięcy złotych

Wpuściła do domu "pracownika wodociągów", straciła kilkanaście tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl