Sprawa ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego nie jest zakończona - uważa Jacek Kurski. Jego zdaniem premier może spróbować przeforsować ją bez dotrzymania słowa danego PiS i prezydentowi i bez uchwalenia ustawy kompetencyjnej, a wtedy Lech Kaczyński odmówi ratyfikacji.
Poseł PiS przypomniał, że zgodę Prawa i Sprawiedliwości na ratyfikację Traktatu Lizbońskiego poprzedziła honorowa umowa między Lechem Kaczyńskim a Donaldem Tuskiem. Szef rządu obiecał, że w zamian za poparcie sejmowej uchwały ratyfikującej traktat, PO zgodzi się na uregulowanie odrębną ustawą procedury zmian w polskim stanowisku. Tymczasem wśród polityków PO pojawiają się głosy, że ustawa nie powinna obejmować prezydenta, a jedynie regulować relacje między Sejmem a rządem.
Poseł PiS-u podkreślił, że "kompromis helski" był wyrazem dobrej woli prezydenta. Obawia się jednak, że licząc na popularność swojej partii oraz euroentuzjazm polskiego społeczeństwa, Donald Tusk zechce przeforsować ratyfikację traktatu bez spełnienia obietnicy. Jeśli doszłoby do takiej sytuacji - zdaniem Kurskiego - winę za kompromitację Polski na arenie międzynarodowej spadnie na polityków Platformy Obywatelskiej.
"Dobrze, że Wałęsa przyszedł i dobrze, że go wygwizdano"
Pytany o ingres arcybiskupa Sławoja Leszka Głodzia w Gdańsku, Kurski ocenił, że podczas uroczystości "pokazano prawdziwą siłę żywego Kościoła". Polityk PiS dodał, że cieszy się, że abp Głódź przeniósł się do Gdańska, ponieważ ma bardzo silne oparcie w Episkopacie, co jest ważne dla lokalnej społeczności.
Kurski odniósł się do reakcji wiernych na pojawienie się na ingresie byłego prezydenta Lecha Wałęsy. - Akcja rodzi reakcję i były prezydent powinien się liczyć z tym, że jego wypowiedzi spowodują taką reakcję wśród wiernych - powiedział gdański polityk.
Na sugestię prowadzącego wywiad Tomasza Terlikowskiego, że to chyba jednak dobrze, że Wałęsa, pomimo wcześniejszych krytyk arcypiskupa, pojawił się jednak na ingresie, Kurski odpowiedział: "i jedno dobrze i drugie dobrze. Dobrze, że przyszedł i dobrze, że go wygwizdano", zaznaczając od razu, że "oczywiście mówi to żartem".
kaw //tr
Źródło: "Sygnały Dnia"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24