- Przedstawiliśmy projekt, który jest zapisaniem językiem prawnym ustaleń prezydenta i premiera na Helu – tak o zgłoszonej przez PiS ustawie kompetencyjnej mówi Karol Karski. Jednak Platforma już zapowiada, że za ustawą nie zagłosuje. - Projekt PiS jest niekonstytucyjny - twierdzi Zbigniew Chlebowski.
PiS przedstawił projekt nowej ustawy kompetencyjnej. - Celem nadrzędnym jest doprowadzenie do ratyfikacji traktatu i nadanie ramom prawnym, określającym funkcjonowanie władz polskich w obrębie UE, kształtu, który odzwierciedliłby helski kompromis. Chodzi o to, w jaki trybie mają być podejmowane decyzje w sprawie traktatu – zapewnia Karski.
PiS chce "lepszego zabezpieczenia" postanowień Traktatu Lizbońskiego. Projekt ustawy zakłada m.in., że przedstawiciele Polski współuczestniczący w podejmowaniu decyzji o zmianie zasad głosowania i przyjmowania decyzji w obrębie instytucji UE, aby zagłosować za takimi zmianami, będą musieli uzyskać "zgodę prezydenta, Sejmu, Senatu i Rady Ministrów".
- Projekt ustawy zakłada ponadto, że do zmiany bądź wycofania wszelkich dokumentów stanowiących kontekst umowy takich jak deklaracje, protokoły, czy zastrzeżenia załączone do umowy międzynarodowej stosuje się procedurę przyjmowaną dla dokumentu głównego – dodał poseł. To rozwiązanie ma zapobiec ewentualnemu odejściu od tzw. Protokołu Brytyjskiego, ograniczającego stosowanie Karty Praw Podstawowych.
- Prezydent zadeklarował, że jak najszybciej chce podpisać akt ratyfikacyjny wraz z ustawą kompetencyjną. Nad kształtem dokumentu można jeszcze rozmawiać. Konsultowaliśmy się z Kancelarią w tej sprawie – poinformował Karski. Polityk PiS podkreślił, że uzyskał zapewnienie, że projekt "oddaje treść kompromisu".
Także Jacek Kurski stwierdził, że prezydent ratyfikuje traktat, jeśli przyjęta zostanie ustawa kompetencyjna - CZYTAJ INFORMACJĘ.
PO: Projekt PiS to zwyczajna hucpa
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski ocenił, że projekt tzw. ustawy kompetencyjnej jest niezgodny z konstytucją. Zapowiedział, że PO nie poprze go w Sejmie. - Politycy Prawa i Sprawiedliwości niepotrzebnie wzniecają kolejny konflikt. Zapisy tego projektu są niezgodne z konstytucją. Nie będzie na nie zgody Platformy. To co zrobiło Prawo i Sprawiedliwość to zwyczajna hucpa - powiedział Chlebowski.
Podobnie uważa Grzegorz Schetyna. - Nie wiem, jak określić zachowanie PiS w tej sprawie. Wydaje mi się, że ciężko politykom PiS pogodzić się z tym, że z takim entuzjazmem musieli ratyfikować traktat lizboński w Sejmie i Senacie i może pracy i styl pracy wokół tej ustawy wynika właśnie z tego. Ale jestem dobrem myśli, trzeba być optymistą, na pewno znajdziemy porozumienie.
Projekt tzw. ustawy kompetencyjnej autorstwa PiS jeszcze w poniedziałek ma trafić do Sejmu. Zakłada on m.in., że przedstawiciele Polski współuczestniczący w podejmowaniu decyzji o zmianie zasad głosowania i przyjmowania decyzji w obrębie instytucji UE, aby zagłosować za takimi zmianami, będą musieli uzyskać "zgodę prezydenta, Sejmu, Senatu i Rady Ministrów". To przede wszystkim ten zapis projektu PiS Platforma uważa za niekonstytucyjny.
SLD: projekt PiS "zablokuje" Polskę na arenie europejskiej
O ustawie kompetencyjnej równie źle, co PO wypowiada się SLD. Zdaniem wicemarszałka Sejmu Jerzego Szmajdzińskiego, przedstawiony przez PiS projekt regulujący zasady odchodzenia od umów międzynarodowych "zablokuje możliwość działania Polski na arenie europejskiej".
Lider lewicy dodał, że ustawa PiS przypomina proponowane wcześniej przez PiS oraz przez Lecha Kaczyńskiego zapisy do ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, które - jak mówił - "konstytucjonaliści uznali za niezgodne z polską konstytucją".
Kompromis helski
Impas w kwestii ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego przełamało spotkanie Donalda Tuska z Lechem Kaczyńskim w prezydenckiej rezydencji na Helu. Prezydent zagwarantował, że PiS zrezygnuje z dopisania do ustawy ratyfikacyjnej Traktatu Lizbońskiego postulatów PiS. Premier z kolei zgodził się, by znalazły się one w znowelizowanej ustawie o relacjach władzy.
Sejm przegłosował zgodę na ratyfikację, ale prezydent jeszcze nie podpisał ustawy. Czeka na zapowiedzianą nowelę ustawy kompetencyjnej.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24