– Tu nie chodzi o Polskę – uspokaja Bogusław Sonik z PO. Europoseł odniósł się w ten sposób do groźby lidera chadeków, największej frakcji w PE, który powiedział, że kraj, którego prezydent nie podpisze ratyfikacji traktatu z Lizbony, zostanie pozbawiony unijnego komisarza. Słowa te zdenerwowały posła PiS Tadeusza Cymańskiego, który oświadczył, że "nie można uginać się przed językiem szantażu".