Wszyscy wpadli w zachwyt: ONZ na czele z prezydentem Obamą rozpoczynają marsz ku świetlanej przyszłości bez broni nuklearnej. Obama już w kwietniu w Pradze przedstawiał swój ambitny projekt, który zakłada, że w przyszłości, jeszcze nieokreślonej, mocarstwa nuklearne zrzekną się arsenałów jądrowych, a państwa dążące do uzyskania tej broni wyrzekną się planów wejścia w jej posiadanie.