Na remontowanej Trasie Łazienkowskiej w Warszawie duży może więcej. Drogowcy tak wyznaczyli nowe pasy, że jest ciasno i wąsko. Małe auta nie ryzykują starcia z bokiem ciężarówki czy autobusu. Pasy mają po metr osiemdziesiąt szerokości. Standard to dwa metry. Różnica niby niewielka, ale jeden fałszywy ruch kierownicą wystarczy, by zniszczyć auto, stracić pieniądze, nerwy, a być może także zdrowie. Urzędnicy dumni z siebie twierdzą, że lepiej nie dało się tego wymyślić.