Ponad 40 strażaków i 50 policjantów poszukuje 14-latka, którego we wtorek razem z trójką rodzeństwa porwał silny nurt Warty. Mimo reanimacji, pozostałych dzieci nie udało się uratować. - To była bardzo dynamiczna sytuacja, dzieci weszły do wody, straciły grunt pod nogami. Wszystko działo się prawie przy brzegu - mówi asp. Mieczysław Botór z KPP w Pajęcznie.