- Takie zachowania nie pomagają nam w naszych działaniach - powiedział Marcin Flieger z Głównej Inspekcji Transportu Drogowego, komentując nagranie udostępnione przez Stowarzyszenie "Prawo na Drodze". Jak twierdzi autor filmu, kierowca jadący samochodem GITD złamał wiele przepisów, za co w ciągu 12 minut "zarobiłby" 35 punktów. Flieger stwierdził, że nawet jeśli te zarzuty się potwierdzą i kierowca straci prawo jazdy, nie oznacza to, że straci też pracę w GITD.