Czterech mężczyzn, którzy od ponad dwóch lat byli sparaliżowani od klatki piersiowej w dół, odzyskało zdolność poruszania kończynami, po wszczepieniu im elektrycznego implantu. - Nawet ci, których przypadki są uznane przez lekarzy za beznadziejne, a rokowania tak złe, że nie zdecydowano się na dalszą rehabilitację, mają szansę na wyleczenie - mówią naukowcy.
Ten sukces amerykańskich lekarzy daje nadzieję dla milionów sparaliżowanych pacjentów, którzy stracili sprawność ruchową z powodu uszkodzenia rdzenia kręgowego. Po wszczepieniu implantu pacjenci mogą poruszać nogami i stopami, choć nie mogą chodzić.
Dr Roderic Pettigrew, szef Narodowego Instytutu Biomedycyny i Bioinżynierii, który pokrył część kosztów prowadzonych badań, uważa, że to przełomowy moment w medycynie zajmującej się leczeniem urazów rdzenia kręgowego - Najważniejsze jest to, że sparaliżowani pacjenci nie muszą już myśleć, że są skazani na kalectwo do końca życia - powiedział w wywiadzie dla agencji Reutera.
To również ważne odkrycie, które zmieni podejście do nierokujących pacjentów, ponieważ, jak przekonuje Susan Harkema z Uniwersytetu Louisville - specjalista w rehabilitacji neurologicznej, która prowadzi badania w tym zakresie - dzisiaj pacjenci często nie są poddawani rehabilitacji, ponieważ pieniądze na nich przeznaczane nie są uważane z "dobrą inwestycję". Te badania pokazują, że jest dla nich nadzieja.
Autor: jl / Źródło: Reuters