Michael Higgins, pierwszy prezydent Irlandii składający wizytę państwową w Wielkiej Brytanii, został podjęty przez członków rodziny królewskiej. Trzy lata temu historyczną wizytę w Irlandii złożyła, jako pierwszy brytyjski monarcha, królowa Elżbieta II.
W programie wizyty prezydenta Republiki Irlandii jest przemówienie do obu izb brytyjskiego parlamentu, również pierwsze tego rodzaju i uznawane za symboliczne dla procesu pojednania między Irlandią a Wielką Brytanią.
Prezydent Irlandii - były dowódca IRA
Kolejnym gestem mającym świadczyć o normalizacji stosunków i pojednaniu będzie obecność na wydanym przez królową przyjęciu na zamku w Windsorze Martina McGuinnessa, byłego dowódcy Irlandzkiej Armii Republikańskiej, polityka republikańskiej Sinn Fein i zastępcy pierwszego ministra (premiera) autonomicznego rządu Irlandii Północnej. Media odnotowują, że udział McGuinnessa w tym wydarzeniu byłby nie do pomyślenia jeszcze kilka lat temu.
W 1979 roku w dokonanym przez IRA zamachu bombowym zginął admirał lord Louis Mountbatten, brat matki małżonka królowej, księcia Filipa.
Dobre stosunki
Higgins, weteran Partii Pracy, socjolog, obrońca praw człowieka i poeta z zamiłowania, ocenił, że stosunki między krajami obecnie są dobre, ale niemożliwe jest odcięcie się od historii ze względu na "wiele bolesnych wspomnień". Zapytany o proces pokojowy w Irlandii Północnej podkreślił, że "pozostało jeszcze wiele znaczącej pracy do wykonania".
BBC ocenia jednak, że w czasie wizyty Higgins, który w młodości udał się za pracą do Anglii, będzie raczej akcentował to, co łączy oba kraje, a nie kwestie, które brutalnie je podzieliły.
Przed udaniem się we wtorek do Windsoru, gdzie spotkał się z Elżbietą II i księciem Filipem, Higgins został powitany w irlandzkiej ambasadzie przez następcę tronu, księcia Karola. Windsor został z okazji wizyty udekorowany brytyjskimi flagami i trójkolorowymi flagami Republiki Irlandii. Wzdłuż drogi przejazdu irlandzkiego przywódcy czekały wiwatujące tłumy - podkreśla BBC.
Zamachy wciąż żywe w pamięci Anglików
Słychać jednak również głosy sprzeciwu przeciwko obecności przedstawicieli Sinn Fein, politycznego skrzydła IRA, w niektórych wydarzeniach. Stephen Gault, którego ojciec zginął w zamachu IRA w Irlandii Płn. w 1987 roku, mówił rano w BBC, że udział Martina McGuinnessa to "kolejny cios zadany niewinnym ofiarom terroru". - Jak mogę wybaczyć komuś, kto nie prosił mnie o wybaczenie - pytał, oskarżając republikanów o przekłamywanie historii.
Jak zauważają media, 16 lat od porozumienia wielkopiątkowego z 1998 r., które utorowało drogę procesowi pokojowemu w Irlandii Północnej, nie skazano jeszcze autorów aktów przemocy. Pogłębiają się podziały między tymi, którzy chcą "odwrócić kartę historii" i odstąpić od ukarania winnych, a rodzinami ofiar, domagającymi się sprawiedliwości.
Zgodnie ze zwyczajowym programem wizyt państwowych prezydent Irlandii złoży również wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza w opactwie westminsterskim.
Trzy lata po Elżbiecie II
Podczas historycznej wizyty Elżbiety II w Republice Irlandii w 2011 roku królowa złożyła wieniec w Ogrodzie Pamięci w Dublinie, oddając cześć Irlandczykom, którzy polegli w walce o wyzwolenie spod panowania brytyjskiego w 1921 roku. Elżbieta II złożyła wizytę w Irlandii jako pierwszy brytyjski monarcha od uzyskania niepodległości przez ten kraj ponad 90 lat temu. Kolejny historyczny precedens nastąpił dwa lata temu w czasie spotkania królowej z McGuinnessem podczas podróży monarchini do Belfastu.
W czasie trwającej do piątku wizyty Higginsa w Wielkiej Brytanii zaplanowano spotkania z premierem Davidem Cameronem na Downing Street, a także z przedstawicielami biznesu oraz burmistrzem Londynu Borisem Johnsonem. Do Higginsa mają dołączyć irlandzki premier Enda Kenny i szef dyplomacji Eamon Gilmore.
Autor: adso\mtom / Źródło: PAP