- Miałem być w Irlandii, ale muszę biegać po lekarzach. To zwykłe złodziejstwo - mówi tvn24.pl pan Tomasz, jeden z 166 kierowców zawodowych z Łodzi, którzy muszą ponownie przechodzić badania lekarskie. Dlaczego? Bo te, które wydał im jeden z łódzkich lekarzy są - zdaniem urzędników - nieważne. Sam lekarz przyznaje, że ma inną specjalizację niż wymaga administracja, ale i tak zapowiada, że pozwie urzędników do sądu.