Najpierw ustawiały się po nie kolejki, teraz chętnych brak. Nikt już nie chce "przygarnąć" zdemontowanego popiersia radzieckiego generała. Rosyjski biznesmen, który o nie zabiegał, właśnie zrezygnował. Władze Pieniężna chcą przekazać popiersie do skansenu w Czerwonym Borze, który tworzy Instytut Pamięci Narodowej.