- Cieszymy się, bo pojawiły się zdrowe kanapki, cieszymy się, bo zniknęły snickersy - mówił w czwartek minister zdrowia Marian Zembala. Bronił w ten sposób nowych przepisów, które miały w zamierzeniu zlikwidować sprzedaż niezdrowej żywności w polskich szkołach. Z kolei wicepremier Janusz Piechociński polecał m.in. "przesympatyczne" selery, brukwie i rzepy.