Amerykanie coraz częściej zbierają i magazynują mleczne zęby swoich dzieci. Wszystko dlatego, że to właśnie w "mleczakach", czy też w wyrywanych ósemkach, znajdują się bardzo duże ilości komórek macierzystych. A te, już w dorosłym życiu, mogą pomóc w leczeniu rozmaitych chorób. Materiał magazynu "Polska i Świat".