Mateusz Morawiecki dużo mówi o historii. Chce ją "odkłamywać", ale jednocześnie próbuje pisać ją na nowo. - Premier postanowił, wychodząc z roli, zostać naczelnym historykiem kraju, do czego mimo wykształcenia predyspozycji nie ma - podkreśla Zbigniew Girzyński, historyk i były poseł Prawa i Sprawiedliwości. Materiał magazynu "Czarno na białym".