Porozumienie zaproponowane przez rząd stanowczo odrzucili protestujący w Sejmie. Ich liderka, Iwona Hartwich, nie szczędzi rządzącym ostrych i gorzkich słów. Jest bardzo stanowcza, bo już za rządów PO protestowała w Sejmie i wie, że liczą się nie obietnice polityków, a konkrety. Tak wtedy, jak i teraz, jest z nią niepełnosprawny syn. 23-letni Kuba z porażeniem mózgowym też politykom nie odpuszcza. Jak mówią oboje w rozmowie z Arturem Warcholińskim, są twardzi, bo tak doświadczyło ich życie.