- Jeżeli się gra, to można wygrać i przegrać - powiedział Andrzej Wajda. Tym razem wygrał ktoś inny. Oscara zdobył austriacki film "Fałszerze", a nie film Wajdy "Katyń". Reżyser zapewnia jednak, że nie jest rozczarowany - a nawet ma powody do zadowolenia.