Zaciska się pętla podejrzeń wokół Jacka K., byłego przyjaciela Krzysztofa Olewnika, podejrzanego o udział w jego porwaniu - stwierdza "Gazeta Wyborcza". I donosi o nowych dowodach w sprawie. ustaliła ponadto, że komisja śledcza nie dostanie wszystkich akt z prokuratury, by nie przeszkadzać śledczym w pracy.