Irańska policja użyła w sobotę pałek, armatek wodnych i gazu łzawiącego, żeby nie dopuścić do manifestacji tysięcy zwolenników Mir-Hosejna Musawiego, kandydata reformatorów pokonanego w wyborach prezydenckich. Jak donosi Reuters, wcześniej zwolennicy Musawiego podpalili siedzibę zwolenników obecnego prezydenta Iranu - Mahmuda Ahmadineżada. Są kolejni zabici.