Całkowitą winę za katastrofę prezydenckiego samolotu w Smoleńsku ponoszą Polacy - uważają rosyjscy eksperci, którzy swoje tezy przedstawili na specjalnej wideokonferencji Moskwa-Warszawa. Według byłego pilota Olega Smirnowa główne powody, z jakich doszło do katastrofy to: wady w przygotowaniu lotu, formowaniu i treningach załogi, brak treningów na symulatorze, nieznajomość lotniska oraz ogólne nieprzygotowanie polskiego 36. specpułku. Wszyscy eksperci podkreślali zaś, że załoga nie miała prawa lądować w panujących wtedy warunkach.