Najnowsze

Najnowsze

Umowa o pracę - tylko po polsku

Umowy o pracę, w których jedną ze stron jest obywatel polski, będą musiały być sporządzane w języku polskim i tylko ta wersja językowa będzie miała moc prawną. Takie przepisy wprowadza nowelizacja ustawy o języku polskim, do której Sejm przyjął jedyną senacką poprawkę.

"To, co mówią Rosjanie, jest niedopuszczalne"

Czwartek, 27 sierpnia - Błędem polskiej dyplomacji było zajęcie Zaolzia i udział w agresji przeciwko Czechosłowacji, ale niedopuszczalne jest zestawianie tego z paktem Ribbentrop-Mołotow i jego konsekwencjami - tak historyk, Antoni Dudek skomentował w programie "24 godziny" zarzuty rosyjskiego wywiadu. Według Rosjan, Polska "aktywnie współpracowała z hitlerowskimi Niemcami". - Gdy Polska rozbierała Czechosłowację z Hitlerem – to były jakieś pakty? - pytał Władimir Kirjanow, korespondent rosyjskiej prasy w Polsce.

W ministerstwie popłoch: Chcą kupić stocznie. Co mam robić?!

- Facet chce kupić stocznie chyba, co ja mam zrobić?! - usłyszał w słuchawce reporter TVN24, gdy podając się za inwestora zadzwonił do Ministerstwa Skarbu z propozycją zakupu polskich stoczni. Co zrobić, ustalano w ministerstwie 20 minut. "Proszę napisać do nas e-maila" - zasugerowała w końcu rozmówczyni.

"To, co mówią Rosjanie, jest niedopuszczalne"

- Błędem polskiej dyplomacji było zajęcie Zaolzia i udział w agresji przeciwko Czechosłowacji, ale niedopuszczalne jest zestawianie tego z paktem Ribbentrop-Mołotow i jego konsekwencjami - tak historyk, Antoni Dudek skomentował w programie "24 godziny" zarzuty rosyjskiego wywiadu. Według Rosjan, Polska "aktywnie współpracowała z hitlerowskimi Niemcami". - Gdy Polska rozbierała Czechosłowację z Hitlerem – to były jakieś pakty? - pytał Władimir Kirjanow, korespondent rosyjskiej prasy w Polsce.

"To kpina, co rząd robi ze stoczniami"

- To, co ze stoczniami robi minister skarbu, to jest kpina. W tej sprawie odbywa się jakiś dialog głuchoniemego z niewidomym. Okłamuje się opinię publiczną, opowiada się bzdury o jakichś nabywcach i inwestorach - mówił w Magazynie "24 Godziny" Marek Siwiec (SLD). - Dajmy mu więcej czasu. To nie jest wina rządu, że katarski inwestor milczy – odpierał zarzuty Jacek Saryusz-Wolski z PO.

Rosjanie: Polska aktywnie współpracowała z hitlerowcami

Już wiadomo, co znajdzie się w reklamowanej przez rosyjski wywiad publikacji "Sekrety polskiej polityki zagranicznej. 1935-45". To m.in. stwierdzenia, że przedwojenne władze "aktywnie współpracowały z hitlerowskimi Niemcami" i "nie odmówiłyby wspólnej wojny z Niemcami przeciwko ZSRR".

Karetka na sygnale uderzyła w forda

Cztery osoby zostały ranne w wypadku karetki pogotowia w Bydgoszczy. Jadący na sygnale ambulans przewożący dziecko zderzył się z fordem mondeo. Informację i zdjęcia dostaliśmy na platformę Kontakt TVN24.

Polka zagra u boku Bonda?

Polka zagra u boku najsłynniejszego agenta świata. To pewne - pisze "Super Express". Nazywa się Joanna Ignaczewska, ma 25 lat i do tej pory grała głównie w polskich serialach. Teraz jednak ma szansę na międzynarodową karierę.

"To nie ja głównie prowadzę politykę zagraniczną"

- Nie mogę powiedzieć żebym się cieszył, ale to nie ja w tej chwili głównie prowadzę politykę zagraniczną - odpowiedział Lech Kaczyński, zapytany przez dziennikarzy o ocenę faktu, że 1 września na obchodach 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej nie będzie przedstawicieli obecnej administracji amerykańskiej.

Czekają w kolejce do kolejki

Kilka miesięcy w kolejce do specjalisty już nikogo nie dziwi, ale sytuacja we wrocławskich szpitalach jest dramatyczna. W największej przychodni w mieście pierwsze wolne terminy u endokrynologa to ... 2011 rok. To jeszcze nie wszystko - w niektórych przypadkach trzeba czekać nawet w kolejce do... kolejki, bo szpital akurat nie prowadzi rejestracji.

Walczą o odszkodowanie za śmierć Ziobry

Rodzina Zbigniewa Ziobry nie rezygnuje z walki o odszkodowanie za śmierć Jerzego Ziobry, ojca europosła. Do sądu złożyła właśnie dwa odrębne wnioski o "próbę zawarcia ugody" za błąd w sztuce lekarskiej. W obu Ziobrowie żądają po 250 tys zł odszkodowania i zwrotu po 70 tys zł za ekspertyzy, które zlecili.

Polski samolot spadł w Grecji

Używany do gaszenia pożarów samolot polskiej produkcji Dromader spadł na greckiej wyspie Kefalonia. W katastrofie zginął 55-letni pilot.

O pięć żon za dużo

Hindus Tushar Waghmare przez ostatnie dwa lata cieszył się towarzystwem sześciu żon. Tyle, że żony nie wiedziały o sobie nawzajem, a poligamia w Indiach jest nielegalna.

W pogoni za własnym mercedesem

To było jak serial pełen absurdalnych zwrotów akcji. Siergiejowi Iwanowiczowi skradziono samochód. Gdy auto się odnalazło, policja oddała je na przechowanie kobiecie, u której pojazd znaleziono. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo, ale tylko po to, by je umorzyć i... wznowić. A auto znikło ponownie. Odnalazło się... w Danii.

Porywacze "Arctic Sea" oskarżeni

Ośmiu porywaczy statku "Arctic Sea", który w tajemniczych okolicznościach przez tygodnie błąkał się po morzach, usłyszało zarzuty. Rosyjska prokuratura, która ich oskarża, nadal jednak nie poznała motywu działania porywaczy.

Znalazły grubą kasę. Oddały

Dla nich 2,6 tys. złotych to kwota jak z bajki - wystarczy pomyśleć, ile słodyczy i zabawek można za nie kupić! Taką sumę znalazła piątka dzieci z Białegostoku. Pieniądze jednak, po demokratycznym głosowaniu, co ze znaleziskiem zrobić, oddały policji.

Chłopiec poparzony bojowym gazem

Chłopiec z Bornego Sulinowa (Zachodniopomorskie) prawdopodobnie jest czwartą ofiarą poparzenia iperytem siarkowym, który został wylany przez zbieraczy złomu ze znalezionej przez nich 200-litrowej beczki. Skażenie w Bornem Sulinowie od środy usuwa kilkudziesięciu żołnierzy wojsk chemicznych.

Iran ma czas do września

Jeśli we wrześniu Irańczycy nie odpowiedzią na międzynarodowe propozycje dotyczące jego programu atomowego, to grożą mu sankcje, ostrzegła kanclerz Niemiec Angela Merkel.

W Darfurze "nie ma wojny"

- Dziś nie uznałbym, że w Darfurze trwa wojna - oznajmił naczelny dowódca stacjonujących tam sił pokojowych Martin Luther Agwai. Według niego pozostała tam już tylko jedna grupa rebeliantów, zdolna do prowadzenia ograniczonych kampanii wojskowych.

Przesłuchają arcybiskupa w sprawie głośnej afery

7 września b. metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski stanie przed prokuratorami, by - jako świadek - odpowiedzieć na pytania związane z aferą w kościelnym wydawnictwie Stella Maris. Do sądu nie będzie się musiał fatygować - to śledczy przyjdą do kurii. - Zeznawanie w sądzie mogłoby negatywnie wpłynąć na stan jego zdrowia - uznał sąd.

Wysadził się na posterunku

Pakistańscy pogranicznicy już zasiadali do wieczornego posiłku, gdy potężna eksplozja zdmuchnęła ich posterunek na granicy z Afganistanem. Co najmniej 18 osób zginęło.

Słowa Dody "wyrwane z kontekstu". Śledztwa nie będzie

Prokurator odmówił w środę wszczęcia śledztwa w sprawie wypowiedzi Doroty "Dody" Rabczewskiej, w której o autorach Biblii mówiła: "naprani i najarani". - Śledczy po wnikliwej analizie wypowiedzi uznali, że piosenkarka nie obraziła niczyich uczuć religijnych. Te pojedyncze słowa zostały wyrwane z kontesktu - usłyszeliśmy w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.

"Gwałcili pałkami i butelkami po wodzie"

Anonimowy parlamentarzysta ze specjalnej komisji śledczej potwierdził, że niektórzy Irańczycy aresztowani podczas czerwcowych powyborczych protestów byli gwałceni w więzieniach.

Kamień "z Księżyca" zwykłym szmelcem

Od ponad 20 lat w ewidencji zbiorów holenderskiego muzeum narodowego figurował jako autentyczna skała z Księżyca. Teraz okazało się, że to zwykły kawałek skamieniałego drewna...

"Pikieta przed domem premiera to szantaż i zastraszanie"

"Łamie dobre zasady życia publicznego, dobre obyczaje", "służy zadymie" i przyjmuje formy "szantażu oraz zastraszania" - tak o planach założenia wioski namiotowej pod sopockim domem Donalda Tuska mówi jego rzecznik. Na pikietę stoczniowców zgodził się w czwartek samorząd Sopotu.

"Historię sprowadza się do stalinowskiej ideologii"

"Stalin zmienił kalendarz wojny" - to artykuł, który w czwartek ukazał się na łamach rosyjskiej "Komsomolskiej Prawdy". Prof. Natalia Narocznicka wyznaje w nim m.in. że za zbrodnie w Katyniu odpowiadają również Niemcy. Porusza też drażliwe tematy dla Rosjan i twierdzi, że wojna nie wybuchła 1 września 1939 roku. Jej słowa oprócz oburzenia w Polsce, wywołały też falę krytycznych komentarzy Rosjan.