- Najważniejsza rzecz, jaka różni te dwa raporty: raport Millera i raport MAK-u, to jest stwierdzenie zawarte w dokumencie komisji Jerzego Millera, że polska załoga nie próbowała lądować, a tylko podchodziła do lądowania. Ja się z tą opinią nie zgadzam. I wychodzi tak, że jestem po stronie MAK-u - powiedział na antenie TVN24 pilot i były dowódca eskadry tupolewów 36. specpułku, płk. Stefan Gruszczyk.