Dziennikarz niemieckiego "Frankfurter Allgemeine Zeitung", komentując krwawe wydarzenia w Egipcie, ocenił, że świat arabski "stał się beczką prochu na skalę nieznaną w najnowszej historii". Ostrzega również, że Egipt może stać się dogodnym terenem dla radykalnych islamistów, a ofiarami przemocy stają się chrześcijanie.