Powrót do czasu zimowego w okresie Igrzysk Olimpijskich w Soczi może kosztować Rosję minimum 300 mln dolarów - poinformował Dmitrij Czerniszenko, szef komitetu organizacyjnego. Na przywrócenie czasu zimowego naciska Międzynarodowy Komitet Olimpijski.
- Przewidujemy, że zmiana może zagrozić naszej reputacji i spowodować dyskomfort sportowców - tłumaczy agencji RIA Novosti Dmitrij Czerniszenko, szef komitetu organizacyjnego igrzysk. Dodaje, że przywrócenie czasu zimowego może doprowadzić do sporych utrudnień logistycznych.
Czerniszenko podkreśla, że w sytuacji przywrócenia czasu zimowego budżet państwa musiałby wypłacić nadawcom rekompensaty za straty, jakie ponieśliby w związku z kontraktami reklamowymi. - Łączne koszty mogą przekroczyć 300 mln dolarów - podsumowuje.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski naciska, żeby na czas rozgrywek w Soczi przywrócić w Rosji czas zimowy po to, żeby zbliżyć czas transmisji rozgrywek z czasem obowiązującym w krajach zachodnich. Prezydent Władimir Putin już wcześniej przyznał, że jest przeciwny tej propozycji.
Rosjanie po raz ostatni czas z zimowego na letni zmienili w 2011 roku. Decyzję w sprawie rezygnacji ze zmian w następnych latach podjął ówczesny prezydent Dmitrij Miedwiediew.
Autor: kk//bgr / Źródło: Ria Novosti