Spędził w wodzie ponad 20 godzin, klucząc po zimnych wodach kanału La Manche. W nogi parzyły go meduzy, straszyły go węgorze, ale dopiął swego. Bogusław Ogrodnik, który przemierzył już Cieśninę Gibraltarską i wszedł na Mount Everest, w rozmowie z TVN24 wyjaśnia, dlaczego tym razem zdecydował się na kolejne wyzwanie.