Do wybuchu butli z gazem doszło w suterenie domu w Brzezowej (woj. podkarpackie). W tym czasie przebywało tam pięć osób. Ranna została tylko trzyletnia dziewczynka. Dziecko ma poparzone dłonie.
Gaz się ulatniał?
Na razie wiadomo, że do wybuchu doszło w trakcie wymieniania butli z gazem propan-butan.
- Najczęstszą przyczyną takich eksplozji jest rozszczelnienie, jednak póki co, trudno ocenić, czy miało to miejsce tym razem - informuje Piotr Owczarski, dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Jaśle.
Dziecko ma rozległe poparzenia
- Trzylatkę zabrano do szpitala, ma rozległe poparzenia rąk - mówi Zbigniew Mijal, naczelnik wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. - Pozostali domownicy nie odnieśli żadnych obrażeń.
Wybuch miał miejsce w suterenie. Biegli ustalają, czy budynek nadaje się do dalszego zamieszkania - Na miejscu zastaliśmy powybijane okna i drzwi. Na razie nie wiadomo, czy ucierpiała konstrukcja nośna budynku - dodaje Mijal.
Autor: wini/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24