Aby uchronić pijanego przyjaciela, powiedziała policji, że to ona kierowała samochodem dostawczym, który rozbił się na drzewie w Chmielnie. Kobieta miała jednak pecha, bo świadkowie zdarzenia poinformowali policję, że to mężczyzna spowodował wypadek. Miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi.