15 i 16-latka, podejrzewane przez policjantów o skopanie nietrzeźwego mężczyzny, zostały w środę przesłuchane. Wyjaśnienie złożyła też ich 17-letnia koleżanka, która miała "nakłaniać" do ataku. "On nas zaczepiał" - miały tłumaczyć mundurowym. Z kolei 41-latek, który padł ofiarą ataku, niczego ze zdarzenia, jak twierdzi, nie pamięta. O sprawie zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiło nagranie z napaści na jednej z legnickich ulic.