„Śmierć i dziewczyna” to najnowsza premiera Teatru Polskiego we Wrocławiu. Choć nikt sztuki jeszcze nie widział, to już budzi emocje. Wszystko dlatego, że w jednej ze scen wystąpią aktorzy porno, a widzowie mają zobaczyć seks na żywo. Krucjata Różańcowa za Ojczyznę zapowiada protest nawet 15 tysięcy osób. Dyrektor teatru jest zdziwiony. - Nie rozumiem, dlaczego ktoś chce protestować przeciwko czemuś, czego nie widział - mówi Krzysztof Mieszkowski.