Jestem sędzią elektem, ale nie mam prawa orzekania - mówi prof. Andrzej Jakubecki, jeden z trzech legalnie wybranych przez poprzedni Sejm sędziów TK, który zabrał głos po raz pierwszy. W podobnej sytuacji 9 lat temu znalazła się Lidia Bagińska, z której zaprzysiężeniem były prezydent Lech Kaczyński zwlekał ponad 70 dni. Choć miał wątpliwości, ostatecznie jednak ślubowanie odebrał. Prawo potraktował inaczej niż obecny prezydent Andrzej Duda, stwierdzając wówczas: zgodnie z przepisami konstytucji musiałem to zrobić. Materiał "Czarno na białym".